
Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi.
Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi.
Jeśli od czasu do czasu nie narobisz sobie wrogów, oznacza to, że jesteś tchórzem - albo jeszcze gorzej.
Czasem o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
Jestem tym kim jestem . Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź! Oboje będziemy szczęśliwi.
- To cię zabije - ostrzega. - Lepiej w ogóle nie myśl.
Sądził, że to nie szaleństwo, a intensywność przeżywania uczyniła ją zobojętniałą.
Umierałem. Jak wszyscy inni żyjący na tym świecie.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Żyjesz tylko połową siebie, a druga leży gdzieś bezczynnie.
Gdziekolwiek byśmy szli, idziemy ku śmierci.
Staram się, jak mogę, rozmyślam o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.