(...)zmieniałem się w kałużę głupoty.
(...)zmieniałem się w kałużę głupoty.
Nigdy nie musisz się bać mnie dotknąć - mówi. - To mnie nie zrani. Może tylko dać mi siłę.
Pozostaje żyć. Po prostu i cudownie żyć. Nie: chcieć żyć, lecz: żyć.
Dlaczego człowiek popełnia
samobójstwo? Możemy doszukiwać się różnych powodów, ale
prawda jest taka, że nie znamy odpowiedzi na to pytanie.
I nigdy jej nie poznamy. Nigdy tego nie zrozumiemy. Patrzymy
na swoje życie i mówimy sobie: „Wszystko się ułoży. Jakoś to
będzie".
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach.
(...) lepiej spodziewać się najgorszego, by potem ewentualnie dać się mile zaskoczyć.
Lecz z Szekspirem każdy zaznajamia się sam, nie wiedząc kiedy; to składnik konstytucji Anglika.
Czasem najgorsze wieści przychodzą pod postacią nieobecności.
Sztuka obarczona jest bezdomnością.
Tak właśnie toczy się życie: dzień za dniem, posiłek za posiłkiem, ból za bólem, oddech za oddechem.
Życie, jakkolwiek wspaniałe, jest jednak na końcu trochę marne.