
Ten, kto kocha, nie umiera!
Ten, kto kocha, nie umiera!
Kiedy ma się wroga dobrze znać jego zwyczaje.
Wpatrując się w sufit, doszła do wniosku, że może dlatego nie może płakać. Bo jaki był sens rozpaczać, skoro nie miał jej kto pocieszyć? I kiedy nawet samej siebie nie umiała pocieszyć?
Pudełko, w którym przechowywaliśmy Boga... robiło się wciąż coraz mniejsze, aż w końcu pozostała tylko drobinka Boga, może jedynie atom Boga.
W każdym momencie naszego życia jedną nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekieł.
Zalecała mi zwłaszcza, żebym nie palił przed śniadaniem, na puste serce. „Jedyna rzecz na świecie, która się opłaca, to, proszę pani, palenie”, powiedziałem.
Egoizm bowiem bywa lekarzem serca.
Czy to tak trudno zapamiętać i wbić sobie do głowy raz na zawsze,
że diabelskie pałace są wzniesione rękami ludzi prawych, a piekielne ulice brukowane zacnymi intencjami?
Nic nie cementuje związku bardziej niż żółw maszerujący przez kuchnię.
Czas bywa cholernie selektywny jeśli chodzi o tempo gojenia ran.
Lepiej być przez jeden dzień tygrysem niż przez tysiąc owcą.