
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z ...
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z tej przyczyny unikam tego, co mnie irytuje. Jestem aspołeczny. Więc uciekam od społeczeństwa. Wychodzi mi to na dobre.
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata.
To niesamowite, jak w jednej chwili człowiek może się poczuć samotny.
Pięknych rzeczy nie trzeba dotykać.
Ucieczka jest zawsze haniebna, ale czasem zbawienna.
Lepiej prosić o wybaczenie, niż o pozwolenie...
Elegancję ma się w sobie albo nie, i to nie jest kwestia pieniędzy. Kamila Kampa.
Przyszłość przelewa się w przeszłość przez zwężenie w teraźniejszości.
Szybko zasnę i po cichu zapomnę. Jakie to byłoby łatwe, pomyślałam.
Kiedy w pełni zdecyduję, że dany rezultat jest wart osiągnięcia, zaczynam robić próbę za próbą, aż go osiągnę.