Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z ...
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z tej przyczyny unikam tego, co mnie irytuje. Jestem aspołeczny. Więc uciekam od społeczeństwa. Wychodzi mi to na dobre.
To niesamowite, jak w jednej chwili człowiek może się poczuć samotny.
Każdym uderzeniem serca dziękuję Ci Boże za wielkie miłosierdzie względem mnie
Chcę żebyś została moim postanowieniem noworocznym.
Bycie martwym to niewiele więcej niż stan umysłu.
Życie to przyszłość, nie przeszłość.
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
To, co przemilczamy, zazwyczaj najbardziej nas demaskuje.
Nigdy nie mógł pojąć sensu walki pomiędzy przeciwnikami, którzy zgadzają się co do zasad.
Złamana ręka może pracować,
ale złamane serce nie.
Ludzie, ptaki, wszyscy musimy podejmować decyzje.
Życie jest jednak kurewsko ciężkie.