
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z ...
Nie, nie wierzę w „możliwość szczęścia”, wierzę w spokój. Z tej przyczyny unikam tego, co mnie irytuje. Jestem aspołeczny. Więc uciekam od społeczeństwa. Wychodzi mi to na dobre.
Gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Z trudem przypominam sobie me ponure życie nim cię poznałem.
Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.
Prawdziwa miłość trwa nie tylko w dni radości, ale i w noc rozpaczy.
Wykluczone, żeby ze spokoju można było zrobić szczęście.
Ludzie w rozpaczy nabierają nadludzkich sił.
Człowiek jest dlatego nieszczęśliwy, że nie wie o tym, że jest szczęśliwy- tylko dlatego.
Chcę mieć z tobą jak najwięcej wspomnień...
Człowiek robi, co może, i żyje, jak się da, a reszta jest w ręku Boga.
Pewnie słyszałeś, że nie robimy w branży jeńcobiorczej. Zajmujemy się zabijaniem nazistów i muszę powiedzieć, że interes kwitnie!