
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabija człowieka, który wie gdzie ...
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabija człowieka, który wie gdzie schowano tony złota.
Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko wyobraźnią.
Wolność wtedy tylko istnieje, kiedy się z niej korzysta.
Nie poddam się, niech ten ktoś, kto patrzy na mnie przez kamerę, widzi, że jestem odważna. Ale czasem to nie podjęcie walki świadczy o odwadze, ale stawienie czoła nieuchronnej śmierci.
Jeśli czegoś byłam pewna, to tego, że ukochana osoba potrafi złamać serce. Moje już złamano, rozbito na tysiące kawałeczków. Nie chciałam przechodzić tego po raz drugi.
Prawdziwy dżentelmen
nie pije przed południem.
Kochałam faceta nad życie, a później pracowałam,
żeby zapomnieć, i tak dobrze pracowałam, że po drodze zgubiłam sama siebie.
Czasami odpowiednio odmierzona prawda jest lepsza niż stuprocentowe kłamstwo.
Jakże często człowiek znajduje urodę tam, gdzie najmniej by się jej spodziewał.
Ludzie się nie zmieniają. Jeśli już, to z wiekiem ich nawyki utrwalają się, a nie słabną.
Ojciec za pieprz życia uważał miłość w wielorakiej postaci.