
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, ...
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
To nie ślady rozwiązują sprawy, tylko detektywi.
Gdybyśmy cały czas byli szczęśliwi, przestałoby nas to cieszyć.
Chciałem cię tylko poznać. Nie wiedziałem, że zniszczę całe twoje życie.
Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni.
Łatwo jest wygłaszać ostre przemówienia, szczególnie tym, którzy nie muszą ponosić odpowiedzialności.
Wspomnienia zazwyczaj przypominają odtwarzanie filmu DVD i nie mają związku z pomieszczeniem, w którym się znajdujemy.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
Kim że jesteś by domagać się wolności bez udowodnienia swej wartości
Złość jest prawdopodobnie dużo zdrowsza od pogrążenia się w depresji.
Bohaterowie się nie poddają.