Bo żyć możesz tylko tym, za co zgodzisz się umrzeć.

 Miłość ponoć przenosi góry, może poruszyć z posad świat, jest wszystkim, czego nam potrzeba, ale zawodzi w zderzeniu z realiami życia.

 Śniłam o Tobie. Śniłam, że błądzisz gdzieś w mroku, podobnie jak ja. Odnaleźliśmy się.

 Wiele tracimy wskutek tego,
że przedwcześnie uznajemy coś za stracone.

 Trzeźwość bywa obrzydliwa.

 Lepiej prosić o wybaczenie, niż o pozwolenie...

 Trudno ufać komukolwiek, gdy wszyscy wokoło zawodzą.

 Wszystko mogę wytłumaczyć lepiej poprzez muzykę. Hipnotyzuję ludzi, aż dochodzą oni
do podstawowego stanu, a gdy osiągnę moment największej słabości, mogę przemówić do ich podświadomości i wmówić im, co chcę.

 Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.

 Nie, nie żałuję niczego, poza tym, że się urodziłem: zawsze uważałem, że umieranie to rzecz nużąca i długa.

 Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.