Nigdy nie jest za późno, żeby wrócić do domu. Musisz ...
Nigdy nie jest za późno, żeby wrócić do domu. Musisz tylko przestać uciekać.
To, przed czym uciekacie, w końcu was dopadnie.
Demokracja stała się systemem, który nagradza przede wszystkim banalność i reklamowe kłamstwa, a nie mądrość i moralne zaangażowanie
Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek.
Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do
ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron
przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast matki chrzestnej spełniającej każde jego życzenie, miałby nieznośną, starszą siostrę, która wmuszałaby w niego galaretkowe shoty, pakując mu je wprost do gardła. Jestem Kopciuszkiem.
Zazwyczaj, kiedy miłość odchodzi, to już na dobre i żadne udawanie, ani pobożne życzenia nie sprowadzą jej z powrotem.
Kto wierzy, że jest kochany, gdy go chłoszczą, ten sam potem chłoszcze.
Nagle moja szklanka jest nie tylko w połowie pełna, lecz nawet wypełniona po brzegi.
Nigdy nie jest za późno, żeby zawrócić z drogi, którą się obrało.
Często wystarczy sekunda, żeby całe życie człowieka przewróciło się do góry nogami.
Bo bez miłości nie ma życia.
Prawdziwa miłość bywa tylko wtedy, gdy masz kogoś, z kim możesz przegadać całą noc, aż do białego rana.