
Czasami rozwiązania nie są tak proste, Czasami pożegnania są jedyną ...
Czasami rozwiązania nie są tak proste,
Czasami pożegnania są jedyną drogą.
Nie wylewaj waćpan wina!
Gdy jesteśmy szczęśliwi, zawsze jesteśmy dobrzy, ale gdy jesteśmy dobrzy, nie zawsze bywamy szczęśliwi.
To człowiek, a nie Bóg stworzył ideę grzechu pierworodnego.
Nigdy nie szanuje się ludzi, którzy
sięgają wyżej własnego nosa.
Powrócą jeszcze raz dni, tygodnie, lata spędzone tu, na froncie, a wówczas powstaną z martwych nasi koledzy i będą maszerować z nami, w naszych głowach zapanuje jasność, będziemy mieć cel i będziemy tak maszerować, nasi martwi koledzy obok nas, lata na froncie za nami - ale przeciwko komu, przeciwko komu?
Kiedy był z nią, zawsze szeptał.
Jest obolała od snów. Jak się śpi samotnie, ostrze dni samo tnie.
Zemsta jest jak oko tygrysa, które widzi tylko wąski wycinek rzeczywistości.
(...) znowu udało się nie zwariować, znowu udało się przetrzymać to wszystko
i wydobyć na powierzchnię, ale prawie wszystkie się straciło na to siły i teraz się nie miało ich. Więc się zbierało.
Czasem pozwalamy Drugiej Połowie przejść obok, nie akceptując jej lub nie dostrzegając. Wtedy musimy czekać następne wcielenie, żeby się z nią ponownie odnaleźć. I przez własny egoizm skazujemy na najgorszą torturę, jaką wymyślił rodzaj ludzki: na samotność.