
...przeszkadzała mu moja bezczynność, choć to wcale nie była prawda, ...
...przeszkadzała mu moja bezczynność, choć to wcale nie była prawda, gdyż zajmowałam się myśleniem.
Wszyscy jesteśmy grzeszni, pytaniem jest tylko czas i wymiar kary.
Pięć minut po północy
Wpatrzeni w siebie mamy się chyba już dosyć
trzydzieści chwil bez słów
Próbujesz mówić lecz cisze tak trudno pokonać.
Rozmowy w trakcie snu
Gdy chcesz powiedzieć wszytko co z czasem przemija
Jednana taka chwila
Gdy nic nie mówisz, nie słuchasz, strach nas okrywa.
Na skórze czuć chłodny oddech tej nocy
Lekkim powiewem powoli zamyka nam oczy
A senny koszmar tez zjawi się z czasem
Jak papierosem zaciągnie się naszym strachem.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.
...albowiem być szczęśliwym nie oznacza bronić się przed nieszczęściem, ale je akceptować.
Wszyscy mamy chwile słabości. Tak naprawdę liczy się to, jak sobie z nimi radzimy później.
Człowiek jest trzciną na wietrze, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą.
Czasem siła, to nie ten wielki, buchający ogień, który wszyscy widzą, czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze “Jeszcze trochę, dasz radę.”
Świat jest wielki. I tyle jest jeszcze rzeczy do poznania...
Dziś u władzy nadal pucybuty gotowe lizać zagraniczne trzewiki. Kiedyś lizali wyłącznie moskiewskie, dzisiaj liżą także niemieckie, francuskie, europejskie. U władzy wciąż ta sama swołocz, którą obalaliśmy.
Uniwersalny mechanizm zła - ostatnią ofiarą zabójcy jest zawsze on sam.