Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu.

 Nie jednemu psu Burek na imię.

 Gdybym mógł, gdybym tak mógł wydrzeć sobie serce i odrzucić serce, i być bez serca.

 (...) bo za mną nie było już nic, spaliłem wszystkie mosty i nic mnie nie trzymało.

 To, co działa najlepiej,
co najsilniej popycha ludzi
do wysiłku, to najzwyklejsze
i najprostsze dążenie do pieniędzy.

 Tam na zewnątrz istnieje świat pełen zła.

 Jakoś żyłem. Jakoś – z najwyższym trudem – oddychałem.

 Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.

 Pozostaje z pustym kieliszkiem w ręku i czymś trudniejszym do napełnienia w środku.

 Nigdy nie wiadomo, co umocni poczucie naszej wartości. Najlepiej, jeśli jest to coś, co w zamierzeniu miało nam zniszczyć samopoczucie.

 Kiler, trzysta dolarów? Och*jałeś? Co ja sobie za to kupię, waciki?