
Tak już chyba jest ze wszystkim w życiu, że wydaje ...
Tak już chyba jest ze wszystkim w życiu, że wydaje się prawdziwe tylko dopóki trwa, a potem masz wątpliwości, czy działo się na prawdę. Szczególnie, jeśli byłeś pijany kiedy to się działo.
Największe zło rodziło się w ten sam sposób, w jaki umarło największe dobro.
Ukrywałam swój talent ze strachu, że okaże się niewystarczający.
Ono, teraz wiem, że to my nadajemy znaczenie rzeczom, a nie one nam.
Okropna dola człowieka! Nie ma dla niego szczęścia, które by nie płynęło z jakiejś niewiedzy.
Ciągle mi brakuje odwagi do życia lub samobójstwa.
Nikt się nie wzbogaca dzięki dobroci.
Objawem mojej choroby było zobojętnienie. Postępujący paraliż serca, duszy i mózgu, beznadziejny pogląd na świat.
(...) między myśleniem o kimś a myśleniem, żeby o kimś nie myśleć jest nadzwyczaj cieńka granica.
Śpiesz się powoli.
Lenistwo jest jedną z moich największych cnót - zgodziłem się.