
Na całe moje szczęście jestem cholernym Szatanem i mogę zmienić ...
Na całe moje szczęście jestem cholernym Szatanem i mogę zmienić moje cholerne zdanie!
Lepiej mieć serce na dłoni, niz trzymać je głęboko w środku...
Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia.
Jesteśmy dani sobie tylko na jakiś czas. A potem wędrujemy ku nowym sprawom, ludziom,
by z nimi wymieniać myśli, energię i czas.
I tak się kręciło koło wzajemności a jego osią jest i tak wewnętrzna samotność. Bo w najważniejszych dla siebie chwilach i tak pozostajemy samotni.
Mówimy o Polsce.
Tam nic i nigdy nie jest normalne.
To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.
Mów za plecami ludzi tyle, ile miałbyś odwagę powiedzieć im prosto w oczy.
Ludzie się zmieniają. Sprawy układają się nie po naszej myśli, ale życie toczy się dalej.
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią, ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą, tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie". Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
Nigdy nie wiemy, na czyje życie wywieramy wpływ, kiedy i dlaczego.
Chciałem, żeby całowała mnie tak jak ja ją – chciwie, zachłannie, jak człowiek głodny, nienasycony [...]. Chciałem, by oddawała mi każdy pocałunek, ale też każde muśnięcie ust, oddech przy szyi i każde przytulenie. Od pewnego czasu miałem jednak wrażenie, że oddaje mi coraz mniej, czasami byłem wręcz pewien, że jest już najbardziej zadłużoną dziewczyną na świecie.