- Twoje żebro... - szepnęłam zaniepokojona.
- Do diabła z nim. - Wsparł się na łokciu i po chwili znalazł się nade mną. Jego nagi, owinięty bandażem tors napierał na moją pierś. - Mam teraz problem z inną częścią ciała. - Uśmiechnął się uwodzicielsko i pocałował mnie namiętnie.
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Przeszłość każdego człowieka jest w nim zamknięta jak karty książki,
którą on zna na pamięć, a przyjaciele mogą przeczytać tylko tytuł.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Człowiek honoru mści się nawet po dziesięciu latach.
To nie publiczność podąża za nami, tylko my podążamy nieświadomie za publicznością.
Nic tak nie zwalnia ruchu na drodze jak gliniarz.
Czasami miłość sprawia, że zachowujemy się jak szaleńcy.
Jestem tak realna, jak tylko duch być potrafi.
A może był to strach przed świadomością?
Spadając w drżącą pustkę wyciągam do ciebie dłoń zatracam się w zimnym żalu czy ta krucha miłość jest sposobem by powiedzieć żegnaj.
