
...tykanie zegara [...] dzieli czas na atomy męczarni, a każdy ...
...tykanie zegara [...] dzieli czas na atomy męczarni, a każdy z nich jest zbyt ciężki do zniesienia.
Czasem lękam się, że jest za dobrze.
Za tym wszystkim stoi tajemnica, która może okazać się piekłem niezdolnym do pojęcia.
Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
I nie obawiaj się. Gdziekolwiek się znajdę, będę Cię strzegł. Zostanę Twoim aniołem stróżem, kochanie.
Boże. Uczyń mnie prawym. Odważnym. Pomóż mi być wdzięcznym za wszystko co mam. Pomóż mi nie kłamać.
Prawda jest dziwniejsza od fikcji; fikcja musi mieć sens.
Było jej tylko przykro, że dziwny splot wydarzeń odmienił jej serce
i że uczucie, które się w nim zalęgło,
musiało zostać zduszone
przez absurdalny
wybryk losu.
I tylko przyjdź.
Dotknij mnie czule
i przytul tak, abym
zapomniała o wszystkim.
(...)dzisiaj człowiek musi się dobrze zastanowić, zanim wyjawi, w co naprawdę wierzy.
Jeżeli sami nie nadamy rzeczom jakiegoś charakteru, utoniemy w tej nijakości.