Zauważałam nanosekundy bez niego.
Zauważałam nanosekundy bez niego.
Po raz pierwszy od wielu lat miałem niemądrą ochotę zapłakać, gdyż poczułem, jak bardzo byłem znienawidzony przez wszystkich zgromadzonych tu ludzi.
Zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.
Prawdziwa kobiecość to świadomość swoich
wdzięków i tego, jak one działają na otoczenie.
[...] dobrze jest mieć forsę, nie wierzcie tym, którzy mówią co innego.
Nadziei nie ma tylko dla tych, którzy dobrowolnie z niej rezygnują.
Nieznana pustka dręczy mnie,
tęsknota za czymś, co gdzieś jest.
Śmierć jest tajemnicą, a pogrzeb - sekretem.
Musisz zrozumieć, że gdy tylko człowiek chce pomóc drugiemu, sam się odsłania.
Zadziwiające, że czasem nie potrafimy dostrzec tego, co mamy przed nosem.