
Zauważałam nanosekundy bez niego.
Zauważałam nanosekundy bez niego.
Mawiał, że strach oznacza tylko, iż masz do czego wracać.
Nie wolno większych spraw dla mniejszych poświęcać.
Nie płacz. Tak już jest - raz wygrywasz, raz przegrywasz. I trwa to całe życie.
Nie ważne, jak piękne by nie były wspomnienia - nie wolno żyć tylko nimi.
I wśród tego nieśmiałe życie przemocą wywleczone ze snu.
Niestety, sukces był jak piękność, która po paru dniach, gdy człapie w brudnych skarpetach, przestaje fascynować.
Być niedocenioną to świetna rzecz.
Nie ma rzeczy, która by miała same wady.
Jesteśmy skazani na zgubę, skazani od samego początku, i umrzemy, znając tylko niewielki fragment rzeczywistości, który w dodatku pojmujemy na opak.
Kochać to znaczy wyrzec się siły.