... w prawdziwym świecie nigdy nie dostaniemy drugiej szansy, by ...
... w prawdziwym świecie nigdy nie dostaniemy drugiej szansy, by żyć pełnią życia.
Kaleczymy ciało, żeby zabić duszę.
Litość jest to uczucie równie przykre dla ofiarowującego jak i dla przyjmującego.
Uważam, że lepiej odbudowywać się w cierpieniu, lecz w prawdzie, niż spędzić całe życie w iluzji i umrzeć jako nieudacznik.
A dziewczyna, która czuje się potrzebna, jest już w połowie zakochana.
(...) starość jest jakoś podobna do dzieciństwa. Człowiek nie ma już wielu obowiązków i spraw niecierpiących zwłoki.
Czas rozciąga się jak guma, a jednocześnie bliskość śmierci sprawia, że każdy moment jest ważny i można rozkoszować się każdą chwilą, kiedy nic człowieka nie boli, co nie zdarza się zresztą tak często.
Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji.
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
Ludzie błądzą, kiedy nie słuchają serca - to były ostatnie słowa, które do mnie powiedział.
Pisarz powinien obserwować, obserwować i obserwować, a ocenę odłożyć na jak najpóźniej.
Szczęśliwa codzienność też istnieje, nawet jeżeli jest tylko codziennością.