
Nic mnie to nie obchodzi. Mam dość udawania, że mogę ...
Nic mnie to nie obchodzi. Mam dość udawania, że mogę żyć bez ciebie. Nie rozumiesz? Nie widzisz, że mnie to zabija?
Moje nadzieje nie zawsze się spełniają,ale zawsze mam nadzieje:))))
Nigdy zbytnio nie lubiłam czytać, bo czyż się lubi oddychać?
Skoro moje ziemskie życie musi się skończyć, niech skończy się obietnicą. Niech kończy się nową nadzieją.
Na czyje siły, na czyj rozum obliczone jest życie?
Zawsze powtarzam, że zdrowy rozsądek w mężczyźnie najskuteczniej budzi pełne dezaprobaty spojrzenie ukochanej kobiety.
Zacznij mnie szukać, a natychmiast się pojawię. Ze mną wreszcie będziesz bezpieczna.
Nie bój się doskonałości – nigdy jej nie osiągniesz.
I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie.
Jeśli czujesz się nieswojo na myśl
o przestrzeganiu manier przy stole, po prostu odwieś swoje skrępowanie na kołek, razem z płaszczem. Przestrzeganie etykiety to zawsze najlepszy możliwy sposób.Jeśli jesz z ludźmi pozbawionymi ogłady,
może twoje towarzystwo wyjdzie im
na dobre - w końcu dobre maniery
są nie tylko eleganckie, ale także zaraźliwe.
Jakoś żyłem. Jakoś – z najwyższym trudem – oddychałem.