Prawdziwa miłość nie ma nic wspólnego z żadną nauką - ...
Prawdziwa miłość nie ma nic wspólnego z żadną nauką - ... - Jest naturalna jak błękit nieba nad naszymi głowami.
Przyjedź!
Wszędzie tam, gdzie Cię nie ma jest mi Ciebie za dużo.
W ogóle bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi, ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie – co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Jak to się dzieje, że nikt mnie nie rozumie,
a wszyscy mnie uwielbiają?
Miłość powinna być nieszczęśliwa: okropna, niepewna, przerażająca, wspaniała a jednocześnie zawiła. Po tym właśnie się poznaje, że jest prawdziwa.
Przecież kochać można tylko to, co nieposłuszne.
Czasem trzeba zobaczyć, z czym się trzeba zmierzyć, żeby zrozumieć, kim się naprawdę jest.
Skoro był nieśmiertelny, to wątpię, żeby przyszło mu do głowy sporządzenie testamentu.
Ile w wielkim planie wszechświata może znaczyć jedna noc?
Życie ludzi nie różni się aż tak bardzo - chociaż jesteśmy skłonni wierzyć w swoją niepowtarzalność.