
Bez cierpienia jakaż by z życia była przyjemność; wszystko obróciłoby ...
Bez cierpienia jakaż by z życia była przyjemność; wszystko obróciłoby się w jedno nie kończące się nabożeństwo: święte, ale dość nudne.
Podróż na dachu pociągu, jadącego w stronę
zachodzącego słońca. Wiatr we włosach.
I to uczucie... Uczucie cudownej wolności.
Bądź biegunem mojego pomylonego serca.
Chodź ze mną albo zabiję każdego, kogo kochasz.
Tajemnice zawsze wcześniej czy później ugryzą w dupę.
I nie pozwolę Ci później odejść.
Raz… raz mi nie wystarczy, rozumiesz?
Nie wzbijaj się nadzieją wysoko jak ptak, byś nie musiał pełzać jak robak.
Przysięga, której dotrzymujesz, kiedy ci to pasuje, to żadna przysięga.
Życie bez czytania jest niebezpieczne, trzeba zadowolić się samym życiem, a to niesie ze sobą pewne ryzyko.
Trzeba jednak pić do dna, by dojść do dna swej duszy
Zaniedbanie jest formą maltretowania.