
Nosimy grymasy śmiejącej się śmierci.
Nosimy grymasy śmiejącej się śmierci.
Gdy wielu pracuje razem, każde zadanie staje się łatwiejsze.
Chociaż raz warto umrzeć z miłości.
Niejednemu pieniądze lekko przychodzą, ale mało kto lekko się z nimi rozstaje.
Pan Lew by raz chory i leżał w łóżeczku,
Więc przyszedł pan doktor:
- Jak się masz, koteczku?
- Niedobrze, lecz teraz na obiad jest pora - rzekł Lew rozżalony i pożarł doktora.
Wierzyć, to znaczy ufać, kiedy cudów nie ma.
Jesteś silna, bardzo silna. To dlatego cię kocham.
Kto wieczorem płacze, ten śmiać się będzie rankiem.
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się
ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
Aby poznać siebie, trzeba się wystawiać na próbę. Tylko tak może się przekonać każdy, na co go stać.
Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem.