Nosimy grymasy śmiejącej się śmierci.
Nosimy grymasy śmiejącej się śmierci.
Życie to taki dziwny prezent.
Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.
I próbuje się na nie zasłużyć.
Poczułem jej usta muskające moją skórę i stado mrówek odtańczyło na moim karku ognistą sambę.
Kiedy dwoje ludzi jest w głębi serc jednością, razem pokonają nawet moc żelaza i brązu.
Bóg nie wybiera uzdolnionych, Bóg
daje uzdolnienia tym, których wybrał.
Masz kogoś przez jakiś czas, a potem w jednej chwili już nie masz.
Są rzeczy, które można omówić i takie, które można tylko opłakać
(…) ciekawość jest jedną z wielu pułapek miłości.
Piękna kobieta podoba się oczom, dobra kobieta sercu.
Pierwsza jest klejnotem,
druga skarbem.
Żeby nie ten „dech”, toby człowiek zdechł.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.