
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale ...
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec i próbuje wydostać się na zewnątrz.
Musimy coś zrobić, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy od nikogo.
Przysięga, której dotrzymujesz, kiedy ci to pasuje, to żadna przysięga.
Po cóż - pomyślała - udawać dwie osoby naraz,
kiedy ledwie wystarczy mnie na jedną,
godną szacunku osobę.
"Pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają ile dla nich robisz".
Myśl, że jesteś wielki, a będziesz wielki! Jak będziesz myślał, że jesteś mały, będziesz mały!
Samotność jest czasem drogą, która pozwala osiągnąć wewnętrzny spokój.
Możesz sobie jechać, jak daleko chcesz, jednak od samej siebie nie odjedziesz. Podróż nic nie pomoże na to, co nosimy w sobie.
Uśmiech to skrzywienie, które wszystko prostuje.
Znowu płakałem, niemożliwą przeszłością pijany.