
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale ...
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
Uleganie kaprysom stanowi dowód wewnętrznej wolności.
Często jest tak, że co cenne i stracone, po odnalezieniu jest inne, niż je zostawiłaś.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
"Och" było odpowiednim słowem. Krótkim i neutralnym, mogącym wyrażać wszystko i nic.
Ponieważ uważam, że złe rzeczy robią także dobrzy ludzie. Ponieważ Bóg przebacza, więc ja też powinienem.
Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.
Szczęście nie sprzyja ludziom biernym. Trzeba je prowokować, zdobywać, trzeba po prostu na nie zasłużyć...
Niektórzy mówią, że wielką miłość
poznaje się po tym, że jedyną osobą,
która mogłaby was pocieszyć, jest ten
człowiek, przez którego cierpicie.
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie warto było poczekać na następny dzień, który może wszystko zmienić.