
Lubię czuć smak swojej krwi na ustach, gdy staram się ...
Lubię czuć smak swojej krwi na ustach, gdy staram się udowodnić coś, co w zasadzie jest nie do udowodnienia.
Miłość jest często silniejsza od rozsądku (...). Jest ślepa na wszelkie niebezpieczeństwa.
Czasem o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
I coraz większa była/nad moim dniem wieczność.
Po prostu nie mamy czasu zrozumieć wszystkiego co nam się przydarza. Czasami musimy przyjmować najbardziej szalone rzeczy takimi, jakie są.
Bo żyć możesz tylko tym, za co zgodzisz się umrzeć.
Powoli zbliżało się rozstanie, które przeczuwałam każdą komórką mojego ciała. I właściwie chciałam umrzeć, żeby o tym nie myśleć.
Jeśli przekroczysz pewną granicę i nic się nie dzieje, to granica traci znaczenie.
Czas nie leczy ran - on tylko przyzwyczaja do bólu.
Świata nie interesuje to, co sam myślisz o sobie. Jednakże świat spodziewa się, że osiągniesz coś, zanim poczujesz, że jesteś wielki.
Nadal mamy kulturę zamiatania spraw najważniejszych i najistotniejszych pod dywan. Mieszkania mamy wciąż za małe, a dywany takie wielkie...