
Dziś – Jutro – Pojutrze. Dziś – sabotaż, jutro – ...
Dziś – Jutro – Pojutrze. Dziś – sabotaż, jutro – powstanie, pojutrze – Polska.
Człowiek naraża się na łzy,
gdy raz pozwoli się oswoić.
Na dworze bambus przesiewa wiatr z odwiecznym, smutnym szumem.
Nasze drogi mogą się przecinać, ale nigdy nie spotkamy się naprawdę...
Z czasem przyzwyczajamy się do wszystkiego.
Nie zapomina się wszystkiego tak od razu. Czasami trzeba się obejrzeć i zastanowić.
Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.
Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.
Ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka.
Niewiele wiedziała o mężczyznach, a to, co wiedziała, nie interesowało jej.
Nie mogła być tak kochana. Nawet ona. Nawet przez niego.