
Nieważne, jak bardzo życie daje człowiekowi w kość, zawsze jest ...
Nieważne, jak bardzo życie daje człowiekowi w kość, zawsze jest lepsze niż to drugie.
Jak się człowiek śpieszy,
to się diabeł cieszy.
Skromnie przyjmować, spokojnie tracić.
Kto drogi prostuje, ten w polu nocuje.
Gdyby ludzie robili tylko to,
co wyglądało na możliwe,
do dzisiaj siedzieli by w jaskiniach.
To nie ślady rozwiązują sprawy, tylko detektywi.
Pożar zawsze zostawia po sobie popioły.
Są ludzie, którzy boją się tego, że tracą towar, jednak nie ma nic gorszego niż strata własnego siebie.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Aby zapalać innych samemu trzeba płonąć.
Głupio jest nie mieć nadziei.