
Nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuję.
Nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuję.
Oddycha się tu melancholią bardzo szczególną, melancholią krańców świata.
Tak to jakoś w życiu bywa, że najbardziej nas bierze ochota na to, czego nam nie wolno.
Prawdziwym ślepcem jest ten, kto nie chce widzieć.
Niech się dzieje co chce, a zobaczysz, że będzie, co będzie, bo zwykle tak jest.
Na dworze bambus przesiewa wiatr z odwiecznym, smutnym szumem.
I wyobrażał sobie, jaki to przyjemny musi być chłód noża wbitego w rozgorączkowane serce.
...im więcej mogę mieć, tym mniej mi potrzeba.
Jezu ! - To tylko ja, chodź już mi mówiono, że podobieństwo jest uderzające.
Byliśmy zajęci tylko sobą, może nawet przesadnie lub histerycznie, cały dzień dotykaliśmy swoich ciał, uczyliśmy się ich na pamięć, gorliwie, tak jakbyśmy na jutro mieli z nich zapowiedziany sprawdzian.
Jesteśmy tym, kim jesteśmy, z powodu tych, których przyszło nam kochać, i dzięki tym, którzy nas kochali.