
Życie już nie jest jej dolegliwością.
Życie już nie jest jej dolegliwością.
Smakujesz tak cholernie wspaniale, że mam wrażenie, że stracę zmysły.
Jeśli nie czujesz się godny by wyrosły Ci skrzydła, nigdy nie oderwiesz się od ziemi
Ci pozornie ostatni są u mnie pierwszymi.
Powiadają, że nie uda ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś: samotnym, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi, pozbawionym przyjaciół i potrzeby ich posiadania. Sokół nie spłaca moralnych długów.
Zawsze byłaś dla mnie spokojem i czułością szeptu. Kocham cię.
(...) gdy nie ma czegoś takiego jak prawda, nie ma również miejsca na wątpienie.
Każdy ma prawo do szczęścia, tylko nie potrafi tego szczęścia wokół siebie tworzyć.
I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.
Tracąc przyjaciela zdajemy sobie sprawę, że tak na prawdę nigdy go nie mieliśmy.
Zazdrość to nie jest piękne uczucie, lecz niestety wiąże się ściśle z miłością.