Zeszłej nocy wykrwawiałem się na śmierć na jej tarasie. Mógł ...
Zeszłej nocy wykrwawiałem się na śmierć na jej tarasie. Mógł mnie uratować ktokolwiek. Dziś pragnąłem czegoś więcej niż ocalenia.
Kłamstwo nie ma nóg.
InneMieli szczęśliwe chwile, nawet sporo, ale coraz trudnej było mu o nich pamiętać. Została tylko nieustająca harówka i ciągły wysiłek by przetrwać.
InneNauczyłeś mnie, że można żyć dalej bez względu na rozpacz i żal.
InneMiłość to skok z wysokiej skały w zaufaniu, że ta druga osoba czeka na dole, żeby cię złapać.
InneŚniło mi się, że umarłem i obudziłem się szczęśliwy.
Inne
Teraz wiem, że gdybyśmy po prostu odrabiali lekcje, kładli się spać przed dwunastą i wstawali na poranne zajęcia — gdybyśmy żyli jak normalni ludzie — uniknęlibyśmy z powodzeniem wielu niedorzeczności. Bylibyśmy zbyt zajęci pogonią za celowym życiem, by uczestniczyć w drugorzędnych melodramatach. Ale nie należeliśmy do normalnych ludzi. Byliśmy zdesperowani
i stuknięci, wszyscy, co do jednego.
Jak to możliwe, że można tęsknić za kimś, kogo nawet się nie zna?
InneCzłowiek nie jest nigdy zupełnie nieszczęśliwy.
InneNikt nigdy nie zwycięży w walce płci. Zbyt wiele tu bratania się z wrogiem.
InnePóźniej bywa zwykle za późno.
Inne