Do śmierci zapamiętam widok jej oczu, które zgasły jak płomyk ...
Do śmierci zapamiętam widok jej oczu, które zgasły jak płomyk świecy na wietrze.
A przyzwoitym jest człowiek wtedy, kiedy pomaga słabszym.
Jeden znajomy młodzieniec,
który odziedziczył kilka akrów,
przyznał się, że myślałby
o prowadzeniu życia podobnego do mojego, gdyby miał środki. Nie chciałbym, aby ktokolwiek przyswajał sobie mój sposób życia z jakiegokolwiek powodu, albowiem po pierwsze, zanim się tego sposobu względnie dobrze nauczy, ja już mogę sobie znaleźć inny, po drugie zaś, pragnę, aby na świecie było jak najwięcej ludzi o własnych dążeniach. Dlatego też chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybierał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.
Każdy sądzi, że panuje nad wszystkim, gdy tymczasem nie panuje nad niczym.
Na tym polega tragedia. Nie na tym, że jeden człowiek miał odwagę wybrać zło. Ale że miliony nie odważyły się wybrać dobra.
Spełnienie pragnienia może, co najwyżej, sprawić Ci przyjemność i podniecić Cię na mgnienie oka. Nie myl tego ze szczęściem.
Chcesz ukryć twarz - wyjdź nago.
Wolność jest władzą, jaką mamy nad samym sobą.
Kiedy już zrobią z ciebie wariata, proponują Ci pomoc psychologiczną.
Zapalić świecę znaczy rzucić cień.
Kto wieczorem płacze, ten śmiać się będzie rankiem.