
Do śmierci zapamiętam widok jej oczu, które zgasły jak płomyk ...
Do śmierci zapamiętam widok jej oczu, które zgasły jak płomyk świecy na wietrze.
Wiarą można manipulować. Wiedza jest groźna...
Tylko jedno ratuje człowieka od szaleństwa: nieświadomość.
(...) a potem przyszła cisza, wielka cisza i zrozumiałem, że to w niej jest ukryte szczęście, za którym ludzie tak gonią
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej.
Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady.
Czasami wydaje się nam, że ludzie są loteryjnymi losami: że znajdują się obok nas, by urzeczywistnić nasze absurdalne nadzieje.
Mam być szczera czy miła?
Cokolwiek się zdarzy, wielkich czynów nic nie umniejszy.
Ta cisza nie była milczeniem, a tym bardziej nie była spokojem.
Jestem niemal pewna, że w tej chwili mnie nienawidzi. Nienawidzi mnie za to, że ja nienawidzę siebie.