
Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, ...
Bardziej szeptał niż mówił. Jego słowa smagały mnie po szyi, spływały po plecach i piersiach, po brzuchu i udach. Jego małe błękitne oczka i słodki uśmiech paraliżowały mnie.
- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
- Tak. - Nachyliła się bliżej.
- Katherine...
- Tak, Damonie?
- Idź do diabła.
Ogień nie wie, kogo połyka.
Odszukajmy Jego ślady w naszych sercach i pójdźmy za Nim
To ludzie ludziom zgotowali ten los.
Kłopot z ludźmi dzisiaj polega na tym, że brakuje im godności.
Wśród ślepców jednooki jest królem.
Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela.
Żadna z chorób nękających tych, którzy szukają ratunku w modlitwie kapłana, nie mogła być gorsza od napadów lęku.
On długo patrzył jej w oczy, a potem przyciągnął czule do siebie i pocałował. Długi, namiętny pocałunek powiedział więcej niż wszelkie wyjaśnienia.
Najboleśniejszą prawdą jest odkryć kłamstwo.