
Czuję pustkę, jakby nic nie było przede mną i poza ...
Czuję pustkę, jakby nic nie było przede mną i poza mną. Nie rozumiem swego JA.
Zacząłem liczyć durni, którzy mnie mijali.
W ciągu 2 i pół minuty naliczyłem 50,
po czym skręciłem do najbliższego baru.
Dom to nie bieliźniarka ani ptak w klatce, ale obecność drugiego człowieka, którego kochamy.
Ja nie żądam niczego prócz sprawiedliwości.
Przyznajmy to sobie szczerze – każda z nas setki razy robiła dobrą minę do złej gry – żeby kogoś nie urazić, nie zniechęcić do siebie, nie przestraszyć. Nie obciążać swoimi problemami, nie zwracać na siebie uwagi. Ale pamiętaj – też masz prawo nie wyrabiać. Nie mieć siły. Mieć dość. Masz prawo do chwili słabości. Do tego, żeby Cię ktoś przytulił, zamiast ponownie strzelić Ci w twarz.
Jeżeli nie możesz znieść gorąca, powinieneś wyjść z kuchni.
Czego więcej możesz pragnąć niż życia? To dar.
Popełniając błąd, mały błąd jesteś w stanie zniszczyć wszystko, co do tej pory udało Ci się zbudować
Prawdziwe piękno to rzadkość nieczęsto dostrzegana przez tego, kto jest jego posiadaczem.
Ten świat jest opętańczo piękny, nie dlatego że jest, ale że ja go tak widzę.
Nigdy nie nauczysz się przezwyciężać swoich wad i zazdrości, jeśli nie będziesz stawiać im czoła dzień w dzień.