
Czuję pustkę, jakby nic nie było przede mną i poza ...
Czuję pustkę, jakby nic nie było przede mną i poza mną. Nie rozumiem swego JA.
Urodzisz się dzięki kasztanom i chcę, żebyś było do nich poodobne. Ukłuj, gdy dotknie cię ktoś, kogo nie chcesz i nie lubisz. Pokaż miękką, ciepłą skórę, pozwól jej dotknąć i ją pogłaskać, gdy stwierdzisz, że ktoś jest dobry i go lubisz. Ale wnętrze zawsze zachowaj tylko dla siebie i dla niewielu ludzi, którym zaufasz, bo na pewno są gdzieś tacy, tylko trzeba ich znaleźć. Ja jeszcze ich nie znalazłam, ale może...
Dopiero ze szczytu góry można ocenić rozległość równiny.
Miłość nie jest moralna, czy niemoralna. Po prosu jest.
Nie, to lęk przed utratą talentu. Bała się, że już nigdy niczego nie napisze.
Usłysz mnie, dostrzeż mnie, dotknij mnie, kochaj mnie, uwolnij mnie!
Jak idę za szybko, to wszystko przepada. Mam tylko jedno oko zwrócone w przyszłość, drugie w przeszłość.
A to trzecie oko na teraźniejszość - nieczynne. Nie ma wtedy szczęścia.
Byli dziećmi czasu pogardy. I tylko pogardę mieli dla innych.
Informację łatwo wyrwać z rąk tych, którzy nie są świadomi jej znaczenia.
Nie jestem gotowa odejść tak bez słowa...
Moim zwycięstwem jest to, że śmiać się mogę z kłamstwa
dawnych miłości i okrywać wstydem kłamliwe stadła - zobaczyłem tam piekło kobiet - i dozwolone mi będzie posiąść prawdę w duszy i ciele.