
Może człowiek, jak skóra na dłoniach, robi się twardszy pod ...
Może człowiek, jak skóra na dłoniach, robi się twardszy pod wpływem stale zadawanego bólu.
Przez chwilę byłeś człowiekiem. I znowu chcesz zostać apostołem, ty diable?
Nie obrażaj więc mojej inteligencji poprzez czynione na pokaz zaniżanie własnej.
Wilków się bać, do lasu nie chodzić.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Nie odrzucaj życia tak po prostu. Cokolwiek zrobisz, niech twoje życie ma znaczenie.
Lepiej należeć, gdzie się nie przynależy, niż nie należeć tam, gdzie się kiedyś przynależało, pamiętając, jak to było kiedyś przynależeć.
Nigdy nie płacz przez kogoś, kto nie zapłacze przez Ciebie.
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię.
Namiętność jest jak narkotyk, na początku wydaje ci się, że masz ją pod kontrolą, a potem nagle okazuje się, że to ona rządzi tobą.
Nie rozumiem, jak to się dzieje, że wszystko się tak gwałtownie zmienia, że kolejne warstwy naszego życia grzęzną pod następnymi. Nie wiem, ile tak można wytrzymać. Kiedyś pewnie wszyscy wybuchniemy.