- Naprawdę cię kochałem! - wrzasnął. Raptownie zerwał się z ...
- Naprawdę cię kochałem! - wrzasnął.
Raptownie zerwał się z krzesła. -
Kochałem cię, a ty mnie zniszczyłaś.
Zabrałaś mi serce i rozdarłaś je na strzępy. Równie dobrze mogłaś mnie zasztyletować!
Zawsze marnuje się czas, gdy nie walczy się o swoje pragnienia.