
(...) życie wtedy ma sens, gdy człowiekowi nie starcza dnia ...
(...) życie wtedy ma sens, gdy człowiekowi nie starcza dnia na wszystkie zajęcia.
Nigdy nie widzimy błędów, które popełniamy, choć inni widzą je z daleka. Nie zdajemy sobie sprawy, jak nieumyślnie ranimy innych.
Czas jest tylko sposobem myślenia.
Politycy wreszcie, jak to politycy, nie znali się na niczym.
On: Nie umiem bez Ciebie żyć.
Ja: W takim razie będziesz musiał umrzeć.
...być samotnym, drogi panie, to znacznie więcej, niż móc to powiedzieć.
Kobieta, która publicznie się rozbiera, przypomina mi reżysera filmu kryminalnego, który na wstępie zdradza rozwiązanie.
Jego dusza wzbiła się pod niebiosa, by zaraz runąć na ziemię.
Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć.
Człowiek jest wtedy najszczęśliwszy, kiedy dokoła siebie widzi to, co nosi w sobie samym...
Ale kto mógłby żyć z wiedzą o tym, które dokładnie gwiazdy już umarły - pomyślała, patrząc na nocne niebo i mrugając. - Czy ktokolwiek zniósłby myśl, że wszystkie są już martwe?