Przyjaciele często okazują się wrogami a obojętni nagle wyciągają pomocną ...
Przyjaciele często okazują się wrogami a obojętni nagle wyciągają pomocną dłoń.
Serce milczy, a instynkt podpowiada mi, że powinnam się zwinąć na łóżku w kłębek i rozpłakać.
Ile razy masz ochotę kogoś krytykować (...) przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.
Życie co jakiś czas podaruje Ci cudowną chwilę. Naciesz się nią...
-Wyrzucił mnie.
- Ściślej rzecz biorąc,
razem z drzwiami.
Agresja jest udziałem słabych. Słabych duchem.
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Linoskok stąpa po sznurze rozwieszonym między strachem a ambicją.
Zbrodnia sama dla siebie jest karą.
Pytałam sama siebie, czemu tu wróciłam. Czy nie dość, że stare wspomnienia przedarły sioę przez pokrywające je blizny? Musiałam przyjechać tu, by ból stał się intensywniejszy?
Widocznie tak.
Jego podejrzliwość broniła się długo przed uznaniem rzeczywistości.