
Słowa wypadają mi z ust bez spadochronów.
Słowa wypadają mi z ust bez spadochronów.
Mali ludzie czerpią olbrzymią radość z błędów i gaf popełnianych przez ludzi wielkich.
Nieszczęśliwi lubią mówić o swoim nieszczęściu.
Czułam go w sobie i czułam jego dłonie na piersiach, na pośladkach, dotykał mnie tak, jak potrafi jedynie kobieta. Zrozumiałam wtedy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, bo on potrafił stać się kobietą, tak jak ja mogłam stać się mężczyzną [...].
To marzenia dają nam siłę, by iść dalej.
Czasami trzeba dopuścić zło,
by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro.
Na tym polega tragedia. Nie na tym, że jeden człowiek miał odwagę wybrać zło. Ale że miliony nie odważyły się wybrać dobra.
Któż nie ma prawa pragnąć?
Człowiek honoru mści się nawet po dziesięciu latach.
Jeśli nie możesz wybaczyć, to przynajmniej zapomnij.
Nie wiem, czego mi brak, myślę, że (…) prostoty. Zaplątana jestem, zakomplikowana i okropnie zamknięta. Może też nigdy nie miałam poczucia, że dotknęłam dna […] Jeśli człowiek tego doświadczy, staje się wolny, bo nie boi się już niczego…