
Miłość nie ma nic wspólnego z nauką. Nie kocha się ...
Miłość nie ma nic wspólnego z nauką. Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko.
Wszyscy otrzymują to, czego pragną, lecz nie zawsze przynosi im to radość i szczęście.
Oto piękno światła. [...] Oświetla przedmioty, ale również oślepia i odwraca uwagę.
Wybiera się przyjaciół, rodziny się nie wybiera.
Nie zawsze możemy mieć to, czego pragniemy. Taka jest ludzka natura, tak nas zaprogramowano.
Materia nie jest niczym więcej niż uwięzioną energią.
Nie prowadzi się wojen, by niszczyć. Wojny prowadzi się z dwóch powodów. Jednym jest władza, drugim pieniądze.
Ja nie mogę już wytrzymać w tej rzeczywistości. Powiedziałem o tym w Toruniu, podczas wernisażu wystawy Thymos. Żeby nawet dawali mi największe pieniądze, zaszczyty, posady, to ja w kwestii smoleńskiej pozostaję anachronicznym starożytnym Grekiem. Są to po prostu ludzie niedojrzali, którym wydaje się, że jeżeli będą pluć na nasz tradycyjny patriotyzm, to będzie u nas lepiej. Lecz Putin ich nauczy, co jest grane, gdy potłucze im kolejny raz porcelanę.
Samotność to niedola, miłość to niewola.
Droga kończyła się - niczym dziewictwo - dość niespodziewanie i całkowicie nieodwołalnie.
Za dużo mówimy o zmianie świata, a za mało świat zmieniamy. Za dużo mówimy o miłości, a za mało kochamy.