Przyznanie się, nawet przed samym sobą, do swoich marzeń - ...
Przyznanie się, nawet przed samym sobą, do swoich marzeń - tych prawdziwych - jest niebezpieczne.
Najlepiej martwić się drobnymi sprawami. Sprawami, którym martwienie się może pomóc.
Tak sobie leżałem w grobie, przewracałem się z boku na bok i nagle zaświtała mi idea.
Rzadkie widywanie ludzi pozwala przypisywać im wszystkie możliwe doskonałości.
Jakiekolwiek byłoby źródło mej głupoty, jeszcze się nie wyczerpało
Jak to się dzieje, że nikt mnie nie rozumie, a wszyscy mnie uwielbiają?
Smutne to czasy gdy łatwiej rozbić atom niż pokonać przesąd.
Czy jest sens nadal być człowiekiem , gdy pozbędziesz się uczuć?
Z drugiej strony, czasami miłe złudzenie jest lepsze od ponurej rzeczywistości.
Nic nie jest całe czarne ani całe białe. Świat jest pełen mulatów.
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.