"Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie: 'Czekam w samochodzie.' Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi, dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam."
Jeśli potrafisz zmienić wrogów w przyjaciół, będzie ci się lepiej żyło, kochanie.
Życie należy do żywych, bez względu na to, jak bardzo tęsknimy za tymi, którzy odeszli.
Po moim zniknięciu miejscowi dodali dwa do dwóch. Wyszło im siedem.
Wstałam, żałując tego, że mnie nie dotknął, świadoma, że jeśli sobie nie pójdę, to ja dotknę jego.
Kiedy się nie wie, co człowiek może mieć, jest zadowolony z tego, co ma.
Kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać zniszczonym.
Gdy się kogoś kocha, trudno zamknąć drzwi optymistycznym nadziejom.
Wybuchy są krótkie. To historie zabierają czas.
Coś we mnie pamięta i nie zapomni.
Na tych, którzy chcą widzieć, czeka świat.
