
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie.
Drobnych złodziejaszków wieszają, wielkim się kłaniają.
Gwałtowny ogień szybko się spala. Trudno nad nim panować i potrafi wyrządzić wiele zniszczeń.
Poezję pisze się łzami, powieść krwią, a historię rozczarowaniem.
Ranek nieraz przynosi radę,
a noc często odmienia myśli
Wiara, to zaakceptowanie czegoś, czego nie można udowodnić.
Samotność sprawia, że ludzie stają się silniejsi.
Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
Wierzę w ciebie, nawet jeśli ty sam w siebie nie wierzysz.
Jeśli mamy być razem, to w pełni. (...) Nie znoszę, gdy zamykasz się w sobie i udajesz, że nic się nie dzieje, nawet kiedy pytam. To mnie doprowadza do szału! Chcę wiedzieć co myślisz i co czujesz. Jeżeli nie potrafisz, to nie wiem, co mamy robić. Może to nie ma sensu.
Czym zatem była noc? Czym ona była konkretnie?