
Miłość nigdy nie ma sensu.
Miłość nigdy nie ma sensu.
Lepiej zginąć niż żyć ze świadomością, że zrobiło się coś, co wymaga wybaczenia.
Zawsze mamy dość siły, żeby znieść cudze nieszczęścia.
Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek.
Pamięć to okrutna dama, z która wszyscy musimy nauczyć się tańczyć.
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Trudno myśleć logicznie, gdy w głowie kłębią się demony.
Żyć jest bardzo niezdrowo. Kto żyje ten umiera.
Wrażliwy musi spłonąć jak delikatna ćma.
Chwila milczenia oszczędza lat kłopotów.
Może faktycznie jestem autorką mojej własnej historii, ale też wszyscy inni są autorami swoich i czasami te historie się nie zazębiają.