Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co ...
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię.
Bardzo łatwo jest uwierzyć w fikcję, którą się samemu wymyśliło, a wiara ta jest tak mocna, że wypiera z pamięci prawdę, na której została oparta.
I ja tam byłem, miód, piwo piłem, bo każda stara baśń tak się przecie kończyć powinna.
Bywają chwile, kiedy ludzie kochają zbrodnie.
Lepiej nie mówić nic, niż mówić o niczym.
Jest do ciebie przywiązany - powiedziała Królowa. - Ale czy cię kocha?
I przez okamgnienie niemal mam wrażenie, że jesteśmy znowu razem.
Złość uwalnia od strachu.
Trzeba czasem dać upust uczuciom. Jeżeli się tego nie robi, zatrzymuje się wewnętrzny nurt.
Bo Cię kocham.
Trzeba jednak przyznać, że ostatnio trudno liczyć na rachunek prawdopodobieństwa.