
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co ...
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię.
Nawet cię nie dotknęłam, a jednak się kochaliśmy.
Głupota ułatwia szczęście. To najwyższa radość. To pierwsze z dóbr w cywilizowanym społeczeństwie.
Zawsze najbardziej pragnie się tego, czego nie można mieć.
Rzecz w tym, że strachu nie da się wyeliminować. Strach jest nieodłączną częścią człowieka, jest nauką. Trzeba się go nauczyć. Nauczyć się panowania nad własnymi emocjami.
Życie jest zbyt krótkie,
aby tracić czas
na rozmowy o niczym.
- Gdzie idziesz? - zapytał.
- Złamać komuś serce. - odparłam.
Czuję, że jestem przeznaczony do rzeczy wielkich, ale nie wiem, do jakich.
(...) jest jak jest (...). Wiele rzeczy w moim życiu nie było na serio. Szkoda. Miało być inaczej.
Wspomnij mnie, choćby gdzieś w ciszy i potajemnie. Nie pozwól mi odejść.
-Pięć-powiedziała. -Pięć?-powtórzył Gabriel ze zdziwieniem. -Moja ocena. Pańskie umiejętności i technika może wymagają pracy, ale z pewnością ma pan wrodzony talent. Potrzeba panu jedynie praktyki. -A pani chętnie zostanie moją nauczycielką? -Byłabym obrażona, gdyby pan wybrał kogoś innego-odparła Cecily i przysunęła się do niego po następny pocałunek.