
Jaką ma człowiek korzyść z wygranej z Bogiem ? Pozostaje ...
Jaką ma człowiek korzyść z wygranej z Bogiem ? Pozostaje człowiekiem z jego krwią,mięsem ,kością i tej krwi, mięsa i kości bezwzględnością.
Kiedy żyjesz z niewiernym mężczyzną, uczysz się polegać na wiernym Bogu.
(...) nigdy rzeczywistość nie dorówna marzeniom.
Niekiedy miłość bywa siłą napędową, tyle że w przeciwnych kierunkach.
Albowiem nie można uważać gestu ani za własność jednej osoby, ani za jej dzieło (nikt przecież nie jest zdolny do stworzenia własnego, całkowicie oryginalnego, należącego tylko do niego gestu), ani nawet za jej narzędzie; w rzeczywistości jest odwrotnie: to gesty posługują się nami; jesteśmy ich narzędziami, ich marionetkami, ich wcieleniami.
Fizyczność nie jest prawdziwą miarą prawdy.
Moja twarz jest ze szkła i chciałabym, żeby ktoś się o nią skaleczył.
Nie potrzeba tragedii albo wojny, żeby zrobić zawirowanie w życiu człowieka. Wystarczą wspomnienia.
Pojawiła się, zbałamuciła chłopaka, ukradła plastikowe torby i wyłamała drzwi podczas ucieczki- napisałaby policja w liście gończym.
Prawdopodobnie spróbuje odbić
rodziców z wiezienia.
Jest wielu ludzi,
ale prawdziwy człowiek
to rzadkość.
A tymczasem trzymaj się... a puszczaj tylko z rockmanami.