
Kocham cię. - Jej serce otworzyło się tak szeroko, że ...
Kocham cię. - Jej serce otworzyło się tak szeroko, że myślała, iż pęknie. Tyle radości. Tyle miłości. I cień strachu. Bo teraz już wierzyła w niemożliwe.
Wypłakałam duszę z ciała ,tak jakbym musiała wypluć z siebie krwawe strzępy wspomnień.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
- Czy jesteś szczęśliwa? - Nie jestem nieszczęśliwa.
To nie koniec podróży.
Śmierć to tylko kolejna ścieżka,
którą wszyscy musimy podążyć.
Zmiana zdania jest świadectwem rozumu.
Życie jako palący się papieros, coraz więcej i więcej popiołu, aż w końcu tląca się starość i koniec, zostaje sam tylko martwy filtr.
Nadszedł czas, bym powrócił do świata na powierzchni...i znów spojrzał w gwiazdy.
Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.
Kiedy człowiek zbyt długo myśli o podjętych decyzjach, dochodzi do błędnych wniosków i..traci magię przeżytych chwil.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.