Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad ...
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.
Nawet smutek przeżywany w samotności wydaje się być bardziej smutny.
Nie zamyka się wielkich rozdziałów historii, nie otwierając równocześnie nowych.
Czyż nie jest to przywarą raczej wrodzoną wszystkim ludziom, którzy pospolicie lubią mówić i zdania swoje dawać o tym, co najmniej rozumieją?
Świat niepotrzebnie się starzeje, bo nie wyciąga wniosków z upływu czasu i nie staje się przez to mądrzejszy.
Cudze błędy mamy na oku, nasze poza nami.
Im szczęśliwsi mogą być ludzie,
tym bardziej są nieszczęśliwi.
Jeżeli masz wątpliwości - mów prawdę.
Nigdy nie jest dobrym pomysłem siadanie do rozmowy z przekonaniem, że koniecznie musimy osiągnąć dogmatyczny kompromis. Więcej luzu. My jesteśmy tu, oni są tam.
Możemy się szanować, ale nie musimy pozbawiać się czegoś, przystępując do dialogu. To do niczego
nie prowadzi.
Trzeba mieć dla kogo żyć. Reszta jest milczeniem.
Gdy wieją wichry zmian, jedni
budują mury, inni budują wiatraki.