Najtrudniej wywabić kropkę postawioną nad i.

 Oto, co jednoczy ludzi, pomyślał Iwan. Nie śmierć. A nienawiść.

 Życie nie jest zawiązane na kokardkę, ale nadal jest darem. Bez względu na to, jak się czujesz, wstań rano, ubierz się i pokaż się światu. Cuda czekają na Ciebie wszędzie.

 Jeszcze w nią nie wszedł, już nie ma jak wrócić.

 Zamknęłam wieczność w strzykawce, by tłokiem regulować czas.

 Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.

 Miała tak białą skórę, że ciemny trójkąt na jej podbrzuszu wydawał się wręcz obelgą.

 Słońce bez cienia jest mniej słoneczne.

 Pierwszy łyk z flaszki wiedzy robi cię ateistą, lecz na jej dnie czeka Bóg.

 Oto demon na progu nieba. Jak widać piekło zamarzło.

 Zbombardować mi ten las na 100 jardów w głąb. Muszę mieć czym oddychać!