Mówią, że strach jest chorobą.

 W rzeczy samej, nic nie jest złem ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.

 Pamiętasz, jak to było na Ziemi, czasem szklanka była zbyt gorąca, żeby jej dotknąć, ale pomimo to można było z niej pić? Ze wstydem jest podobnie: jeśli go przyjmiesz i wypijesz do dna, wzmocni cię. Ale spróbuj zrobić z nim coś innego, a sparzysz się.

 Umrę tak jak chcę. To moja choroba, moje śmierć i mój wybór.

 Ja wolę zginąć na swój sposób, niż żyć i cieszyć się na wasz.

 Jeśli jesteś próżny, twoje czyny to potwierdzą, niezależnie od tego, jak szlachetne pozory by przybrały; jeśli próżny nie jesteś, twoja pozorna próżność pozostanie skromnością.

 To co odróżnia zwycięzców od przegranych, to to jak reagują na zmiany w ich życiu.

 W liczbie jest moc.

 Tak wiele we mnie zgliszczy. Jak żyć, kiedy w człowieku tyle śmierci?

 Nie można tylko siedzieć w domu, kiedy na świecie dzieje się tak źle.

 Daremnie walczyłem ze sobą.

Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.