
Życie to tylko seria zdarzeń.
Życie to tylko seria zdarzeń.
Lubie masło i lubię orzechy, ale nie lubię masła orzechowego... dziwne.
Okłamujemy sami siebie i siebie wzajemnie.
Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji.
Dym z jego papierosa pieścił jej skórę, kiedy odgarnął jej włosy z ramion.
Żyć, żeby moc sobie coś kupić - to były przestarzałe ideały naszych rodziców.
Prawdziwą miarą człowieka jest to, jak po upadku podnosi się z ziemi.
Jeśli kogoś kochasz, to jeszcze nie znaczy, że Bóg ma w swoich planach, żebyście byli razem.
(...) nie da się cofnąć rzeczywistości i przerobić jej w Photoshopie.
Są pytania, których próbuję nie zadawać, i sprawy, o których usilnie stara się nie mówić.
Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte, jakiś wymiar zadań,
które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś
słuszną sprawę, o którą nie można
nie walczyć, jakiś obowiązek,
powinność, od której nie można
się uchylić, nie można zdezerterować.
Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to
Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie
i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.