
Ludzie w większości przeżywają tylko połowę tego, co naprawdę mogliby ...
Ludzie w większości przeżywają tylko połowę tego, co naprawdę mogliby przeżyć - rzecz jasna, jeżeli mają trochę szczęścia.
To prawda, że przygoda bez odrobiny stresu i lęku nie byłaby przygodą piękną, ale jakąś taką byle jaką, bo coś, co przychodzi bez trudu, w konsekwencji nie daje żadnej satysfakcji.
Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność... Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie.
Pomyśl jutro o tym, o czym możesz pomyśleć jutro.
Ortodoksyjność oznacza niemyślenie, brak potrzeby myślenia. Ortodoksyjność to nieświadomość.
Nigdy nie jest za późno
by naprawić błędy.
To dziwne uczucie, nie wiedzieć,
kim się dokładnie jest.
Może teraz leżysz z otwartymi oczyma i powtarzasz moje imię. Może boisz się jutra, tak jak i ja? Jeżeli w tej chwili potrafisz zrozumieć i domyślić się czegoś, to pamiętaj: jestem teraz z tobą(...) Jestem z tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie.
Nie ma "i żyli długo i szczęśliwie", ale jest "potem".
W młodości czuje się ograniczoną potrzebę nieszczęścia. Są tacy, którym zostaje ta niewłaściwość na zawsze: groźni ludzie, niszczący życie sobie i innym.
Wilk z siebie sierść wymiecie, obyczaju swego używa przecie.