
Kiedy zrozumiesz, że po śmierci niczego się nie boisz, przestaniesz ...
Kiedy zrozumiesz, że po śmierci niczego się nie boisz, przestaniesz się martwić.
Często jedyny ratunek, to właśnie dno, od którego można się odbić.
Błogosławię was, moje dzieci... A niech was wszyscy diabli!
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie, własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, jeśli tylko chcesz po to sięgnąć.
Powiadają, że nie uda ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś: samotnym, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi, pozbawionym przyjaciół i potrzeby ich posiadania. Sokół nie spłaca moralnych długów.
Ani słowa. Jeśli panu się wydaje, że jest pan jedynym, któremu doskwiera ból istnienia, to się pan myli.
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?
"Lepiej" nigdy nie znaczy lepiej dla wszystkich - mówi. - Zawsze dla niektórych jest gorzej.
Wielkie rzeczy osiąga się wielkim kosztem.
Jak cię złapią, to znaczy, że oszukiwałeś. Jak nie, to znaczy, że posłużyłeś się odpowiednią taktyką.